W Unii Europejskiej trwa proces tworzenia prawa, które określi kształt Starego Kontynentu na nowe, cyfrowe czasy. Przewodzi Komisja Europejska, ale swoje trzy eurocenty dorzucają inne unijne instytucje i państwa członkowskie.
Prawie 150 milionów euro wydadzą Unia Europejska i konsorcjum LUMI na kolejny przedeksaskalowy komputer. Najszybszy w Europie. Powstaje w Kajaani w Finlandii.
Paneuropejski system zapewniający współdziałanie aplikacji do ustalania kontaktów zakaźnych już działa. Ma połączyć wszystkie krajowe rozwiązania. Na razie łączy trzy.
Krajowe aplikacje śledzące kontakty w czasie pandemii będą działać również w obrębie Unii. Mają szanować naszą prywatność, a instalowanie ich jest dobrowolne.
Według indeksu gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego (DESI) Polska zajęła 23. miejsce wśród 28 państw członkowskich Unii Europejskiej. To o dwa miejsca w górę, w porównaniu z poprzednim indeksem.
Każdy Europejczyk może wziąć udział w konsultacjach nowych przepisów regulujących usługi cyfrowe i platformy internetowe. Ruszyły też konsultacje w sprawie nowego narzędzia konkurencji.
Chcecie zagranicznego urlopu? Wakacyjnych wojaży? Lata pełnego przygód poza domem? Stosowanie aplikacji do śledzenia kontaktów może być na to sposobem – twierdzi unijna komisarz Margrethe Vestager.
Cyfrowa strategia Europy ma pomóc przedsiębiorstwom z UE konkurować z gigantami z USA i Chin. A jej znakiem firmowym mają być: uczciwość, różnorodność, demokracja i pewność swych wartości.
Szefowie gigantów technologicznych godzą się na regulowanie SI, ale ostrzegają, że zbyt twardy kurs wyhamuje innowacje. Unia nie odpuszcza, co wczoraj w Brukseli odczuł na własnej skórze Mark Zuckerberg.