Tym razem członkowie Klubu CIO dyskutowali o zastosowaniu internetu rzeczy w biznesie i o cyberatakach na to środowisko.

Internet of Things (IoT) to nic nowego – przekonywał na spotkaniu 10 czerwca Marek Gabryś z firmy AIUT, która od 25 lat specjalizuje się w automatyce przemysłowej. – Kiedyś mówiło się o komunikacji M2M (machine-to-machine) lub inteligentnych urządzeniach (smart machines). Dziś „na tapecie” jest internet rzeczy. W istocie chodzi jednak o to samo, czyli możliwość wymiany informacji między urządzeniami. Tym, co się zmienia, są przede wszystkim modele biznesowe. Wypada więc raczej mówić o szybko postępującej ewolucji niż rewolucji – wyjaśniał.

Cena wciąż wygrywa

Dziś najważniejsze jest, aby rozwiązania biznesowe związane z IoT zapewniały bezpieczeństwo. Dlatego tak ważne są nowe modele dające większe gwarancje bezpieczeństwa, jak choćby RaaS, czyli Reliability as a Service. To oparte na chmurze danych rozwiązanie umożliwiające lepszy wgląd w zadania ludzi odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, wydajność i funkcjonowanie firmy.

Problem w tym, że jeśli chodzi o internet rzeczy, sprawa bezpieczeństwa wciąż jest lekceważona. Większość firm za główne kryterium oceny danego rozwiązania nadal uważa cenę.

Takiego zdania był Jarosław Smulski z IDC, który omówił nowy raport IoT Security 2019. Firmy muszą z wyprzedzeniem inwestować w bezpieczeństwo – podkreślał – nawet jeśli dziś nie jest to powszechny trend. Sieci 5G i IoT to ogromny ekosystem złożony z wielu mniejszych części składowych. Jeśli nie zaczniemy dbać o ich bezpieczeństwo już dziś, wkrótce okaże się, że cały system pełen jest luk i błędów, które bardzo ciężko będzie naprawić.

Rynek wymusi bezpieczeństwo?

Smulski wierzy jednak, że biznes się opamięta, przewidując przy okazji połączenie rozwiązań z obszaru internetu rzeczy i blockchain. Gwarancją bezpieczeństwa takich zróżnicowanych rozwiązań będzie współpraca ekspertów od różnych technologii.

Być może zwiększenie bezpieczeństwa wymusi też na firmach sam rynek. Smulski zwrócił uwagę na kolejny nowy model biznesowy: DaaS (Data as a Service), polegający na monetyzacji danych wytworzonych przez firmy produkcyjne. Przedsiębiorstwa będą chciały zarabiać na swoich danych, sprzedając je innym, a to może zmusić je do większej kontroli i dbałości o bezpieczeństwo.

Skip to content